Dziś tematem będzie grupa spółek – pojęcie stanowiące trzon zmian wprowadzonych przez ustawodawcę październikową nowelizacją kodeksu spółek handlowych.
Jest to drugi post z rozpoczętego uprzednio cyklu poświęconego prawu holdingowemu.
Z pierwszym postem tego cyklu – dotyczącym zakresu nowelizacji – możecie zapoznać się tutaj.
Grupa spółek – pojęcie ustawowe
To pojęcie ma kluczowe znaczenie dla regulacji prawa holdingowego. Tylko bowiem spółki należące do grupy spółek (w rozumieniu nowelizacji) mogą korzystać z przewidzianych w niej rozwiązań.
Nie da się ukryć, że jeszcze przed zmianą przepisów pojęciem „grupy spółek” powszechnie się posługiwano. Wystarczy bowiem wspomnieć o znanych wszystkim strukturą Grupy Azoty czy też Grupy ORLEN.
W nowo uchwalonym art. 4 § 1 pkt 51) Kodeksu spółek handlowych, ustawodawca zdefiniował grupę spółek jako
„spółkę dominującą i spółkę albo spółki zależne, będące spółkami kapitałowymi, kierujące się zgodnie z uchwałą o uczestnictwie w grupie spółek wspólną strategią w celu realizacji wspólnego interesu (interes grupy spółek), uzasadniającą sprawowanie przez spółkę dominującą jednolitego kierownictwa nad spółką zależną albo spółkami zależnymi”
Brzmi zawile? Rozłóżmy tę definicję na czynniki pierwsze wyjaśniając jej wyróżnione cechy.
Grupa spółek – cechy charakterystyczne
Po pierwsze w grupie spółek mogą uczestniczyć wyłącznie spółki kapitałowe.
Jak z pewnością wiecie spółka kapitałowa to jedna z przewidzianych przez polskiego ustawodawcę – obok spółek osobowych – form prawnej organizacji podmiotów gospodarczych.
Elementy wyróżniające spółki kapitałowe:
- osobowość prawna – tj. zdolność do bycia podmiotem praw i obowiązków oraz do dokonywania we własnym imieniu czynności prawnych, spółka uzyskuje osobowość prawną wraz z wpisem do rejestru przedsiębiorców KRS;
- kapitał zakładowy – ustawowo określony, minimalny wkład wspólników (akcjonariuszy) wnoszony przy zakładaniu spółki;
- własny majątek – odrębny od osobistych majątków wspólników (akcjonariuszy);
- odpowiedzialność za zaciągnięte przez siebie (reprezentantów w jej imieniu) zobowiązania całym majątkiem;
- wyłączenie odpowiedzialności wspólników (akcjonariuszy) za zobowiązania spółki
- wyłączenie, co do zasady, wspólników lub akcjonariuszy z bezpośredniego prowadzenia spraw spółki (tzw. rozdział sfery właścicielskiej od sfery zarządzania) poprzez utworzenie organów spółki
- oparcie o umowę spółki, która wyznacza ramy jej funkcjonowania, w tym prawa i obowiązki wspólników (akcjonariuszy).
Aktualny kodeks spółek handlowych przewiduje istnienie trzech takich spółek (zgodnie z 4 § 1 pkt 2 k.s.h.):
- spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością,
- prostą spółkę akcyjną,
- spółkę akcyjną.
Jak wspomina się w literaturze, grupę spółek mogą tworzyć spółki kapitałowe w organizacji, jako że status „w organizacji” stanowi jedynie stadium powstawania i tworzenia się spółek kapitałowych (tak:D. Kupryjańczyk [w:] Kodeks spółek handlowych. Komentarz, red. Z. Jara, Legalis 2020, komentarz do art. 11).
UWAGA! Warto odnotować, że art. 2116 § 2 k.s.h. jednoznacznie wyklucza możliwość, aby spółką zależną była:
- spółka publiczna,
- spółka w likwidacji, która rozpoczęła podział swojego majątku,
- spółka w upadłości,
- spółka będąca podmiotem objętym nadzorem nad rynkiem finansowym w rozumieniu art. 1 ust. 2 ustawy z dnia 21 lipca 2006 r. o nadzorze nad rynkiem finansowym.
Stosunek dominacji
Nieodzownym warunkiem utworzenia grupy spółek jest istnienie stosunku dominacji. Zgodnie z definicją do grupy spółek musi należeć spółka dominująca i co najmniej jedna spółka zależna.
Nie jest to jednak wyłącznie stosunek faktyczny.
Oczywiście, stosunki dominacji między poszczególnymi podmiotami istniały już wcześniej. Miało to jednak miejsce w oparciu o realnie istniejący stan rzeczy, a na gruncie prawa dostrzegalne było jedynie w zawartej w art. 4 § 1 pkt 4) k.s.h. definicji spółki dominującej – zgodnie z którą spółka dominująca oznacza:
spółkę handlową w przypadku, gdy:
a) dysponuje bezpośrednio lub pośrednio większością głosów na zgromadzeniu wspólników albo na walnym zgromadzeniu, także jako zastawnik albo użytkownik, bądź w zarządzie innej spółki kapitałowej (spółki zależnej), także na podstawie porozumień z innymi osobami, lub
b) jest uprawniona do powoływania lub odwoływania większości członków zarządu innej spółki kapitałowej (spółki zależnej) albo spółdzielni (spółdzielni zależnej), także na podstawie porozumień z innymi osobami, lub
c) jest uprawniona do powoływania lub odwoływania większości członków rady nadzorczej innej spółki kapitałowej (spółki zależnej) albo spółdzielni (spółdzielni zależnej), także na podstawie porozumień z innymi osobami, lub
d) członkowie jej zarządu stanowią więcej niż połowę członków zarządu innej spółki kapitałowej (spółki zależnej) albo spółdzielni (spółdzielni zależnej), lub
e) dysponuje bezpośrednio lub pośrednio większością głosów w spółce osobowej zależnej albo na walnym zgromadzeniu spółdzielni zależnej, także na podstawie porozumień z innymi osobami, lub
f) wywiera decydujący wpływ na działalność spółki kapitałowej zależnej albo spółdzielni zależnej, w szczególności przez zawarcie między spółką dominującą a spółką zależną umowy przewidującej zarządzanie spółką zależną lub przekazywanie zysku przez taką spółkę;
Stosunek dominacji w przypadku grupy spółek ma charakter „kwalifikowany” (szczególny).
Podkreśla to fakt, że nie tylko istnieje na podstawie faktycznie wykonywanych czynności, lecz jest tworzony formalnie.
Zgromadzenie wspólników albo walne zgromadzenie spółki zależnej podejmuje większością trzech czwartych głosów uchwałę o uczestnictwie w grupie spółek ze wskazaniem spółki dominującej (art. 211 § 2 k.s.h.). Nie sposób nie zauważyć, że sam ustawodawca uważa przedmiot takiej uchwały za szczególny. Świadczy o tym przewidziana dla skuteczności uchwały większość 3/4 głosów, choć zasadą jest, że uchwała zostaje podjęta w sytuacji zachowana zwykłej większości głosów (gdy więcej osób biorących udział w głosowaniu opowiada się za uchwałą niż przeciw). Jest to uzasadnione, wszakże dotyczy kwestii ograniczenia samodzielności w funkcjonowaniu spółki zależnej.
Ważny jest też obowiązek rejestrowy, pełniący funkcję informacyjną i porządkującą. Zarówno spółka dominująca i spółka zależna ujawniają w rejestrze uczestnictwo w grupie spółek poprzez wpisanie wzmianki do rejestru przedsiębiorców o tej okoliczności.
Co istotne, ponieważ stosunek dominacji stanowi warunek sine qua non istnienia grupy spółek jego ustanie jest jednoznaczne z ustaniem grupy spółek.
Wspólna strategia – realizacja interesu grupy spółek
Należące do grupy spółki powinny postępować zgodnie z wspólną strategią.
Termin powstania wspólnej strategii grupy spółek
Ustawodawca nie rozstrzygnął tego problemu. Jednakże, w ślad za zawartą w art. 4 k.s.h. definicją grupy spółek należy przyjąć, że grupę taką mogą utworzyć jedynie spółki „kierujące się (…) wspólną strategią”. Powyższe oznacza, że istnienie wspólnej strategii musi mieć charakter pierwotny wobec utworzenia grupy spółek. Bezsprzecznie zatem strategia ta powinna zostać przyjęta przed powzięciem uchwały o uczestnictwie w grupie spółek lub – jak wskazuje A. Czarnecka [w:] Prawo holdingowe. Praktyczny komentarz, red. M. Baran, Warszawa 2022 dookreślona w samej treści uchwały o uczestnictwie.
Forma ustalenia wspólnej strategii
Ustawodawca nie wymaga, aby jakikolwiek z organów spółek stworzył (np. w formie pisemnej lub dokumentowej) chociażby listę najbardziej ogólnych założeń strategicznych. Nie wyklucza to jednocześnie usystematyzowania pewnych koncepcji, które pozwolą na sprawniejszą realizację celu: interesu grupy spółek.
Minimalna treść wspólnej strategii
Opierając się na literalnym brzmieniu przepisu, skoro ma być to strategia „wspólna”, to spółki mające uczestniczyć w grupie powinnny przynajmniej w zarysie upatrywać generalny interes grupy spółek. Jak wskazuje A. Czarnecka „pomiędzy spółkami powinno istnieć wzajemne zrozumienie i zgodność co do tego, jaki kształt ma mieć wspólna strategia.” Zgodzić się też należy z przywołaną autorką, że strategia nie musi zawierać ani konkretnych czynności, które należy podjąć, ani tym bardziej terminów dla ich wykonania.
Spółka dominująca jako twórca strategii
Odnosząc się do uwag poszczególnych podmiotów na etapie tworzenia finalnego projektu nowelizacji ustawodawca wskazał również, że doprecyzowanie w przepisach kwestii tego, że to spółka dominująca określa strategię grupy spółek stanowiłoby nadregulację. Jak stwierdzono „jest rzeczą oczywistą, że strategię grupy określa spółka dominująca a nie zależna. Gdyby miało być inaczej (co byłoby wprawdzie absurdem), to wówczas konieczny byłby wyraźny przepis w tej kwestii”
Osobiście mam pewne wątpliwości co do tak zdecydowanego poglądu ustawodawcy.
Pogodzenie interesów spółek należących do grupy
W mojej ocenie należy wyraźnie podkreślić, że choć z racji „pozycji” spółki nomen omen dominującej stanowisko jej organów dla kształtu wspólnej strategii w praktyce będzie wiodące, to jednak w sprzeczności z pojęciem „wspólnej” strategii z pewnością pozostawać będzie całkowite pominięcie – choćby z głosem doradczym – opinii organów spółek zależnych.
Przynajmniej bowiem w teorii wspólna strategia powinna uwzględniać interesy wszystkich uczestników grupy spółek. Jednocześnie, gdy wzajemne pogodzenie partykularnych interesów spółek lub interesu konkretnej spółki zależnej z interesem grupy społek byłoby niemożliwe całkowicie zrozumiałym byłoby, aby to właśnie spółka dominująca w sposób ostateczny określiła założenia realizowanej strategii.
Dookreślenie interesu grupy spółek na etapie jej realizacji
Tę samą konsekwencję powodować będzie także początkowe niedoprecyzowanie wspólnej strategii (zwłaszcza tej stanowiącej wynik prowadzonych przez spółki negocjacji). Oczywistym jest, że w świetle przepisów kompetencje spółki dominującej są wyraźnie przeważające i im bardziej niedoprecyzowana strategia, tym większa swoboda jej realizacji w formie dookreślonej samodzielnie poczynionymi przez włodarzy spółki dominującej założeniami.
W tej sytuacji interes grupy spółek i interes spółki dominującej mogą stać się niemal zbieżne.
Interes grupy spółek
W literaturze podjęto już pierwsze próby zdefiniowania „interesu grupy spółek”.
Ciekawą definicję prezentuje A. Kappes, który wskazuje, że „mamy do czynienia z interesem wspólnika większościowego – spółki dominującej w grupie, a pozostałe spółki (zależne) są de facto instrumentami do realizacji tego interesu. Pojęcie interesu grupy spółek w rzeczywistości ma legitymizować dopuszczalność działania zarządu spółki zależnej wbrew interesowi własnej spółki, często na szkodę tej spółki a w interesie wspólnika większościowego. (…) Oznacza to podporządkowanie interesu spółki i wszystkich akcjonariuszy łącznie interesowi wspólnika większościowego, pod płaszczykiem działania w interesie grupy spółek” (A. Kappes, Ekspertyza w sprawie oceny ustawy z dnia 9.02.2022 r. o zmianie ustawy – Kodeks spółek handlowych oraz niektórych innych ustaw, X kadencja, druk senacki nr 634).
W mojej ocenie chodzi jednak o stan uwzględniania interesów konkretnych spółek znajdujących się w grupie w odpowiedniej proporcji tak, aby uzyskać korzystny ekonomicznie lub wizerunkowo rezultat dla całej grupy spółek. Może jest to definicja nieco naiwna, lecz pozostająca w zgodzie z założeniem, że interes grupy spółek ma być wspólny dla wszystkich uczestników.
Co za tym idzie interes grupy spółek ma być także realizowany w oparciu o wcześniej wspomnianą strategię. Zatem z pewnością nie należy ograniczać go do jednostkowego osiągnięcia wysokiego zysku czy zawarcia określonej transakcji. Jak się wydaje ustawodawca poczytuje ten interes jako pochodną długoterminowej, spójnej dla wszystkich spółek i skomplikowanej działalności opartej o uprzednio zdobyte przez włodarzy spółek wiedzę i doświadczenie.
Grupa spółek – nowy podmiot gospodarczy?
Grupa spółek nie tworzy nowej jednostki organizacyjnej, tj. sformalizowanej struktury posiadającej własną nazwę, organy czy statut (umowę).
Uczestnicy grupy spółek nie powołują zatem „do życia” nowego podmiotu.
Przeciwne ujęcie tworzyłoby własną podmiotowość grupy spółek, niemożliwą do przyjęcia systemowego, ze względu na zasadę numerus clausus typów spółek (zamknięty katalog spółek wskazany w ustawie).
Z pewnością wraz z powołaniem grupy spółek nie powstaje ani spółka cywilna ani konsorcjum. Wynika to z faktu nierównego statusu spółek tworzących grupę. Jedna z nich posiada przecież pozycję dominującą, dającą jej dodatkowe kompetencje względem pozostałych spółek od niej zależnych.
Jest to więc pewien twór abstrakcyjny, choć realnie wpływający na funkcjonowanie podmiotów gospodarczych, ich wspólników oraz wierzycieli.
W jaki sposób?
Tę kwestię omówię już w najbliższym wpisie poświęconym uprawnieniom spółki dominującej i jej odpowiedzialności.
Nieobiektywnie napiszę, że warto na niego poczekać ☺
Tymczasem życzę Wam udanego tygodnia! ☺
Weronika Powęska
radca prawny
***
Prawo holdingowe już od października!
Wraz z pierwszymi jesiennymi podmuchami wiatru ustawodawca sprezentował nam nowelizację kodeksu spółek handlowych. Prawo holdingowe, bo o nim mowa, na dobre zagościło na stronach ustawy.
Wobec tej zmiany, dziś zajmę się omówieniem kwestii przedmiotu nowelizacji [Czytaj dalej…]
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }