Zarówno wszczęcie sprawy sądowej (wniesienie powództwa), jak i otrzymanie pozwu wymaga dokonania kompleksowej oceny szans procesowych.
Dotyczy to prawdopodobieństwa zasądzenia należności głównej (np. kary umownej, o której więcej przeczytacie tutaj). Zasądzenia – oczywiście na Waszą rzecz, gdy jesteście powodem lub od Was – na rzecz przeciwnika – gdy jesteście pozwanym.
Poza tym, równie ważne jest rozważenie tego, która ze stron poniesie koszty postępowania sądowego.
Ma to znaczenie szczególnie teraz.
Rok 2022 nieubłaganie dobiega końca. Dla przedsiębiorców to czas audytów i podsumowań ekonomicznych efektów całorocznej działalności, ale także przewidzenia finansowego wyniku toczących się postępowań sądowych.
Należności składające się na koszty postępowania
Do kosztów procesu zalicza się:
- koszty sądowe – na które, zgodnie z art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, składają się opłaty i wydatki.
- koszty strony występującej osobiście albo reprezentowanej przez tzw. nieprofesjonalnego pełnomocnika (niebędącego adwokatem, radcą prawnym lub rzecznikiem patentowym)
- koszty zastępstwa procesowego przez pełnomocnika profesjonalnego – czyli radcę prawnego, adwokata lub rzecznika patentowego.
Jak wskazał sam ustawodawca w art. 98 § 3 kodeksu postępowania cywilnego:
Do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego adwokata, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony.
Szczegółowo o kosztach zastępstwa procesowego
Do tych kosztów – obok wspomnianego wcześniej wynagrodzenia zalicza się m.in.:
– koszt opłaty skarbowej od pełnomocnictwa,
– koszty przejazdu profesjonalnego pełnomocnika strony w celu wzięcia udziału w rozprawie,
– koszty noclegu pełnomocnika czy parkingu,
– wszelkie inne wydatki
o ile oczywiście były one niezbędne do celowego dochodzenia praw bądź celowej obrony
Zastrzeżenia jednak wymaga, że przez dojazd w rozumieniu art. 98 § 1 i 2 należy rozumieć konieczność przemieszczenia się do miejscowości, w której znajduje się siedziba sądu, która nie jest tożsama z miejscem zamieszkania strony bądź miejscem wykonywania działalności przez pełnomocnika (tak: Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 25.10.2012 r., IV CZ 109/12)
- koszty mediacji prowadzonej na skutek skierowania przez sąd.
Co jednak istotne – przysługujące mediatorowi wynagrodzenie i zwrot wydatków związane z prowadzeniem mediacji nie mogą być wyższe niż określone w odpowiednim rozporządzeniu w przedmiocie wynagrodzenia mediatora.
Podstawowe zasady rozstrzygania o kosztach postępowania
Podstawowe zasady ponoszenia kosztów postępowania cywilnego przewiduje art. 98 § 1 k.p.c.
Strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu).
Zasada odpowiedzialności za wynik procesu
Zgodnie z tą zasadą – przekładając nieco z prawniczego na ludzkie – koszty postępowania obciążać będą tę stronę, która proces przegra.
Nie budzi wątpliwości, że przegrywającym proces jest:
- powód, którego żądanie nie zostało uwzględnione,
- pozwany, którego obrona okazała się nieskuteczna.
Dodatkowo, bez znaczenia pozostaje to, czy strona uległa co do istoty (na skutek merytorycznej oceny żądania zamieszczonego w pozwie, a więc odpowiednio, uznania za spełnione lub niespełnione przesłanek roszczenia) czy też formalnie, np. przez odrzucenie pozwu.
Takie stanowisko zaprezentował Sąd Najwyższy w postanowieniach z dnia 10.11.2010 r., sygn. akt III PZ 5/10, oraz z dnia 23.02.2012 r., V CZ 146/11.
Koszty postępowania w szczególnych sytuacjach
Jednakże, w procesie, jak w życiu, nie wszystko jest jednoznaczne.
Oprócz „standardowych” przypadków uwzględnienia powództwa w całości lub oddalenia go w całości mogą wystąpić także inne – mniej oczywiste – sytuacje.
Analizując postrzegania pojęcia „przegrania sprawy” w oparciu o orzecznictwo Sądu Najwyższego warto zwrócić uwagę na przykład na poniżej przywołane przypadki.
- za stronę przegrywającą sprawę uważa się pozwanego, który w toku procesu spełnił dochodzone od niego świadczenie, czym zaspokoił roszczenie powoda wymagalne w chwili wytoczenia powództwa (postanowienie z dnia 6.11.1984 r., sygn. akt IV CZ 196/84),
- powód jest stroną przegrywającą proces także wtedy, gdy jego roszczenie wygasło w toku postępowania na skutek spełnienia świadczenia, a mimo to popierał on nadal powództwo, które zostało oddalone (postanowienie z dnia 24.11.2017 r., sygn. akt III CZP 67/17),
- cofnięcie pozwu czy środka zaskarżenia (w tym z zrzeczeniem się roszczenia) traktowane jest jako przegranie sprawy z wyjątkiem sytuacji, gdy cofnięcie wywołane jest zaspokojeniem roszczenia (postanowienie z dnia 8.02.2001 r. sygn. akt II UKN 14/01; orzeczenie z dnia 27.11.1936 r., sygn. akt C III 1908/36),
- nie ma strony przegrywającej w wypadku, gdy orzekanie w sprawie stało się niedopuszczalne z powodu następczej niedopuszczalności drogi sądowej albo gdy w toku sprawy odpadła podstawa jurysdykcji sądów polskich (postanowienie SN z dnia 9.10.1957 r., IV CZ 193/57; orzeczenie z dnia 14.01.1959 r., IV CR 329/58).
Zasada zwrotu niezbędnych i celowych kosztów postępowania
Regułą jest, że zwrotowi podlegają jedynie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw lub celowej obrony.
Jak słusznie zauważył Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 18 lipca 2012 r. – sygn. akt III CZP 33/12:
Pojęcie niezbędności oraz celowości kosztów procesu jest nieostre, toteż podlega ono ocenie sądu, która zależy od konkretnych okoliczności sprawy oraz od jej charakteru. Sąd powinien w szczególności rozważyć, czy czynność, która spowodowała koszty, była – w ujęciu obiektywnym – potrzebna do realizacji praw strony, a także czy i do jakiego poziomu poniesione koszty stanowiły – również z obiektywnego punktu widzenia – wydatek konieczny. W niektórych wypadkach ustawodawca ograniczył jednak swobodę sądu w tym zakresie, wskazując, które koszty zalicza – mocą normatywnego ustanowienia – do niezbędnych.
Wspomniane przez Sąd Najwyższy ograniczenie zawarto w art. 98 § 2 i § 3 k.p.c., zgodnie z którymi:
§ 2. Do niezbędnych kosztów procesu prowadzonego przez stronę osobiście lub przez pełnomocnika, który nie jest adwokatem, radcą prawnym lub rzecznikiem patentowym, zalicza się poniesione przez nią koszty sądowe, koszty przejazdów do sądu strony lub jej pełnomocnika oraz równowartość zarobku utraconego wskutek stawiennictwa w sądzie. Suma kosztów przejazdów i równowartość utraconego zarobku nie może przekraczać wynagrodzenia jednego adwokata wykonującego zawód w siedzibie sądu procesowego.
§ 3. Do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego adwokata, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony.
Powyższe zasady wynikają z dorobku doktryny. Jednak moim zdaniem z powyżej przywołanej normy, oprócz omówionych wyżej zasad, wysnuć należy jeszcze jedną.
Zasada zwrotu kosztów zażądanych
Otóż zwrot kosztów procesu następuje na wniosek strony postępowania, co oznacza, że w przypadku, gdy w piśmie procesowym lub ustnie w toku rozprawy strona nie oświadczy, że żąda aby przeciwnik zwrócił jej rzeczone koszty, sąd nie postanowi o ich zasądzeniu z urzędu.
Wyjątek stanowią odsetki od kwoty zasądzonej tytułem zwrotu kosztów procesu, które należą się z mocy ustawy. Nie jest zatem potrzebny ani wniosek strony o ich zasądzenie ani odrębne rozstrzygnięcie sądu w tym zakresie.
Pozostałe zasady ponoszenia kosztów postępowania
Obie te przesłanki muszą być spełnione kumulatywnie.
Jak wskazał Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 13 kwietnia 1961 r. – sygn. akt 4 CZ 23/6:
W rozumieniu art. 102 k.p.c. pozwany nie daje powodu do wytoczenia sprawy, jeżeli postępowanie jego i postawa jego wobec roszczenia strony powodowej oceniona zgodnie z doświadczeniem życiowym usprawiedliwiają wniosek, że strona powodowa uzyskałaby zaspokojenie roszczenia bez wytoczenia powództwa.
Pogląd ten pozostaje aktualny.
Co istotne, to na stronie pozwanej ciąży obowiązek wykazania okoliczności wskazujących na brak powodu po jej stronie do wytoczenia sprawy.
Uznanie roszczenia musi nastąpić przy pierwszej czynności procesowej. Powinno to zatem nastąpić już w treści odpowiedzi na pozew lub na pierwszym posiedzeniu sądowym – przez złożenie odpowiedniego oświadczenia.
Jak słusznie zwrócił uwagę Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 1.10.1968 r., sygn. akt I PR 316/68 samo oświadczenie o uznaniu roszczenia bez jednoczesnej zapłaty lub propozycji tej zapłaty oraz spełnienie świadczenia dopiero po wyroku nie uzasadnia żądania pozwanego przyznania mu zwrotu kosztów procesu.
Omawiana regulacja ma chronić dłużnika przed nielojalnym wierzycielem, który wytacza proces zbędnie lub dla szykany. W sytuacji, gdy dłużnik nie kwestionuje zasadności świadczenia i jest gotów je spełnić koszty wszczętego przez powoda procesu, uznać należy za zbędne – zatem nienależne.
Zasada słuszności – art. 102 k.p.c.
W wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami.
Przepisy nie określają jednak, nawet przykładowego katalogu „uzasadnionych wypadków”, które uwzględnić może sąd orzekający w sprawie.
Jak wskazuje się w orzecznictwie, u podstaw takiego rozstrzygnięcia może leżeć przyjęcie, że w okolicznościach danej sprawy obciążenie kosztami strony przegrywającej byłoby oczywiście niesłuszne, niesprawiedliwe i niezgodne z zasadami współżycia społecznego (tak: wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 30.03.2017 r., sygn. akt I ACa 1330/15).
Przykłady takich wypadków można jednak odnaleźć w poglądach doktryny i orzecznictwa. Są to m.in. sytuacje, gdy:
- oddalono powództwo na podstawie art. 5 k.c. (wobec nadużycia przez stronę prawa podmiotowego),
- strona dopuściła się niesłusznego lub oczywiście niewłaściwego postępowania wywołujące koszty,
- należy uwzględnić niekorzystną sytuację majątkową lub życiową strony,
- rozstrzygnięcie sporu nastąpiło wyłącznie na podstawie okoliczności uwzględnionej przez sąd z urzędu.
Koszty postępowania w przypadku zawarcia ugody – art. 104 i 1041 k.p.c.
* * *
Podsumowując: z pozoru kwestia rozliczenia kosztów postępowania wydaje się być oczywistą.
Bezsprzecznie, w kontekście badania zasadności roszczeń, których wysokość opiewa niekiedy na miliony złotych, rozliczenie kosztów może wydawać się rzeczą marginalną. Jednak, również w tym aspekcie mogą powstać różnego rodzaju wątpliwości.
Warto więc przed złożeniem pierwszego pisma w sprawie zapoznać się z przepisami dotyczącymi reguł odnoszących się do kosztów postępowania. W przypadku wystąpienia jakichkolwiek wątpliwości – skontaktować z prawnikiem, który z pewnością pomoże obrać odpowiednią ścieżkę :-).
Weronika Powęska
radca prawny
***
Kara umowna – zabezpieczenie umowy
W Kancelarii, w której pracuję (zapraszam do zapoznania się z naszą działalnością: Kancelaria Radców Prawnych Kania Stachura Toś s.c.) zajmujemy się obsługą (nie tylko!) deweloperów.
Ostatnio spotykamy się z problemem poszukiwania rozwiązań nakierowanych na minimalizowanie strat naszych klientów – inwestorów [Czytaj dalej…]
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }